Repertuar koncertu był niezwykle zróżnicowany. Począwszy od dźwięków cichych i nastrojowych gitar klasycznych, poprzez pełne ekspresji brzmienia oryginalnych instrumentów z Ameryki Południowej, na potężnym brzmieniu Big Bandu skończywszy. W przerwie koncertu można było skosztować domowych wypieków przygotowanych przez organizatorów i podzielić się muzycznymi wrażeniami przy kawie i herbacie.
Frekwencja dopisała - sala była prawie pełna, co świadczy o dużym zainteresowaniu tego typu wydarzeniami. Organizatorzy obiecują, że to dopiero początek...
Poniżej krótka relacja z tego wydarzenia autorstwa Gabrieli Konik.