Do memoriału zgłosiło się 41 załóg, startowało 39, nie wystartował Tomasz Kuchar. Mateusz Lisowski z powodu braku licencji rajdowej wystąpił jako „zerówka", czyli przejechał jako pierwszy trasę wyścigu. Podczas tzw. „zapoznania z trasą” wśród kolumny samochodów startujących w memoriale przejechały na lawetach również samochody Janusza Kuliga i Mariana Bublewicza. OS rozpoczęto w rejonie głównej bramy kopalni przy ulicy Daniłowicza. Załogi startowały w dwuminutowych odstępach, pokonując trasę ulicami: Daniłowicza, Klaśnieńską (na odcinku od Szpitalnej do Janińskiej), Janińską, Kościuszki (na odcinku od Jasnej do Jedynaka), Jedynaka (na odcinku od Kościuszki do Nowego Światu), Nowy Świat (na odcinku od Kościuszki do Matejki), Matejki. Parking dla załóg oraz badania kontrolne zlokalizowane były na dawnym dworcu autobusowym przy ulicy Dembowskiego – tam również odbyło się wręczenie nagród zwycięzcom, którego dokonali zastępca burmistrza Henryk Gawor oraz starosta wielicki Jacek Juszkiewicz.
Kibice na parkingu mogli zobaczyć bolid Kubicy, quady, oraz Mitsubishi Lancer EVO 10 Pawła Dytki. Około dwa tygodnie przed memoriałem, Janek Chmielewski postanowił wspomóc Oskara Langnera – wielkiego kibica rajdowego, poszkodowanego podczas lekcji wychowania fizycznego w 2004 r. Chłopak doznał w tym wypadku czterokończynowego paraliżu. Skutkiem tego Oskar z wielką trudnością porusza się na wózku inwalidzkim. Kosztowna rehabilitacja daje nadzieję, że Oskar wróci do sprawności. By pomóc temu wielkiemu kibicowi rajdowemu, kierowca Wesem – Neo Rally Teamu zorganizował licytację na przejażdżkę rajdowym Citroenem w roli pilota podczas memoriału. Pani Jolanta z Łodzi – zwyciężczyni aukcji, wylicytowała ten przejazd za ponad 1700 zł!
Podczas oesa Leszek Kuzaj i Maciej Steinhof uzyskali identyczny łączny czas przejazdów. Kuzajowi dodano 5 sekund kary za potrącenie szykany, również Mariusz Stec otrzymał taką karę. Wszyscy zawodnicy podkreślali, że przyjechali na OS aby poprzez sportową rywalizację uczcić pamięć dwóch wspaniałych sportowców. Odcinek specjalny w Wieliczce miał być pokazem prawdziwej sportowej jazdy samochodem. Z tego względu najwyższej klasy wrażenia, licznie zgromadzonym wzdłuż trasy kibicom, sprawili: Tomasz Czopik oraz Tomasz Mikołajczyk, którzy kręcili „bąki” wszędzie tam, gdzie było to możliwe. Ręcznym hamulcem posługiwał się także Radosław Ćwięczek. Charakterystyczną jazdą popisali się również kierowcy maluchów: Paweł Kopacz i Waldemar Janecki. W memoriale wystartował Rafał Sonik, uczestnik rajdu Paryż - Dakar.
W końcowej rywalizacji następujące miejsca zajęli:
1. Bębenek Michał / Bębenek Grzegorz (Mitsubishi Lancer Evo IX)
2. Dytko Paweł / Gleixner Maciej (Mitsubishi Lancer Evo X) +4.8
3. Kuzaj Leszek / Hundla Robert (Subaru Impreza N12) +5.2
3. Steinhof Maciej / Boba Bartłomiej (Mitsubishi Lancer Evo IX) +5.2
5. Lubiak Maciej / Szarama Karina (Mitsubishi Lancer Evo IX) +6.5
6. Stec Mariusz / Madej Joanna (Mitsubishi Lancer Evo IX) +7.3
7. Kus Robert / Wilk Maciej (Mitsubishi Lancer Evo VI) +9.1
8. Bełtowski Marcin / Drahan Paweł (Subaru Impreza +11.1
9. Łoś Mariusz / Oracz Andrzej (Mitsubishi Lancer Evo IX) +11.2
10. Szafraniec Janusz / Wawrzyńczyk Łukasz (Mitsubishi Lancer Evo VIII +20.2