Wiadomości

Środa, 15 września 2010

Wieliccy górnicy uczcili 30-lecie „Solidarności”

 
- Trzy dekady żyjemy w wolnej Polsce dzięki temu, że nasi poprzednicy potrafili się przeciwstawić totalitaryzmowi, który pozbawił ludzi ich podmiotowości – mówił podczas odsłonięcia pomnika Adam Gawlik, przewodniczący Międzyzakładowej Komisji NSZZ „Solidarność” przy Kopalni Soli „Wieliczka”. Pomnik wyszedł spod dłuta górnika-rzeźbiarza Stanisława Anioła. Artysta w pińczowskim wapieniu opowiedział historię górniczej braci, która od zawsze ceniła sobie wolność i honor. Data 1368 przypomina o statucie Kazimierza Wielkiego oraz zawartych w nim górniczych prawach, m.in. prawie do wynosków. Rok 1420 to wzmianki o buntach – górnicy bronili tego, co im zagwarantowała królewska wola. Pod datą 1690 kryją się wydarzenia mroczne i bolesne. Górniczy strajk zakończył się wówczas wyrokami śmierci. – Ten krwawy ślad wiedzie nas do flagi państwowej i początku Związku „Solidarność”, gdzie życie na „Wujku” za nas oddali „bracia górnicy”. Tak doprowadza nas twórca do tablicy i czasów obecnych – wyjaśnił Adam Gawlik. Na pomniku napisano: W XXX rocznicę powstania NSZZ „Solidarność” górnicze „Szczęść Boże”.
Symbolicznego odsłonięcia pomnika dokonał Wojciech Grzeszek, przewodniczący Małopolskiego Zarządu NSZZ „Solidarność” w Krakowie. Monument poświęcili dziekan dekanatu wielickiego ks. Zbigniew Gerle oraz kapelan kopalni o. Ludwik Kurowski. Uroczystość zgromadziła znamienitych gości, przedstawicieli Starostwa Wielickiego, Gminy Wieliczka, Rady Miejskiej w Wieliczce, Okręgowego Inspektoratu Pracy, Zarządu Regionu Małopolska NSZZ „Solidarność”, Sekretariatu Górnictwa i Energetyki NSZZ „Solidarność”, Sekcji Krajowej Górnictwa Soli, a także gospodarzy – przedstawicieli zarządu Kopalni Soli „Wieliczka”, Rady Nadzorczej, Rady Pracowników, Związku Zawodowego Górników w Polsce. Podniosłość chwili podkreślił występ górniczej orkiestry. W kaplicy św. Jana, na głębokości 135 m odprawiono jubileuszową mszę św.
1980 - Zaczęło się 27 sierpnia. Przed południem przestała pracować warzelnia. Protest zorganizował Stanisław Sitko. Postulaty dotyczył m.in. odwołania dyrektora technicznego, który nie szanował załogi, wręcz upokarzał ludzi. Piotr Marzec tak wspominał tamten czas: Ja o całej sprawie dowiedziałem się po wyjeździe z kopalni. Natychmiast przystąpiliśmy do sformułowania postulatów. Miały one charakter socjalny, pracowniczy i polityczny. Część polityczna zawierała poparcie dla postulatów gdańskich. W opracowaniu tym brali udział: Stanisław Fiołek, Michał Bylica i ja. Postulaty te odczytałem na cechowni, w obecności przedstawicieli dyrekcji i pracowników I i II zmiany. […] zostałem wybrany na przewodniczącego Komisji Zakładowej NSZZ „Solidarność”. Na zastępców zostali wybrani: Tadeusz Janisz z oddziału Barycz oraz Elżbieta Kmiecik z działu administracji. Związek liczył 1370 osób na 1450 zatrudnionych.
2 września dyrektor Ignacy Markowski kolejny raz spotkał się z załogą – postulaty górników zostały odrzucone. 2 września cała kopalnia zastrajkowała. Z górnikami negocjował Edward Grzywa, wiceminister Przemysłu Chemicznego. Nad ranem 5 września podpisano porozumienie, na mocy którego m.in. wzrosły pensje, poprawiały się warunki pracy w warzelni, można było świętować w Wieliczce 11 listopada i 3 maja, na nadszybie powrócił krzyż potem ołtarz, zaś pod ziemię barbórkowe msze św.
A. Włodarska

fot: Rafał Stachurski