Jak to dzieci chleb piekły

Każdy z nas lubi wyzwania. Wielką frajdą, wspaniałą zabawą oraz prawdziwym wyzwaniem dla dzieci z Przedszkola Samorządowego nr 2 w Wieliczce, było pieczenie chleba, które odbyło się 20 listopada.

Na początku najmłodsze przedszkolaki rozmawiały o tym, jak powstaje chleb, układały obrazkową historyjkę, jak również badały wszystkimi zmysłami kłosy zbóż, ziarna, mąkę, pieczywo.
Nasi milusińscy zachwyceni byli nie tylko widokiem kłosów, ale również tekstem ks. Adama Chmielowskiego:

 

 

„Powinno się być dobrym jak chleb.
Powinno się być jak chleb,
który dla wszystkich leży na stole,
z którego każdy może kęs dla siebie
ukroić i nakarmić się, jeśli jest głodny”.

I choć wydawać by się mogło, że dzieci nie rozumieją tego przesłania, to jednak w wypowiedziach trafnie ujmowały sens – co to znaczy być dobrym, jak chleb?
Z wypiekami na twarzy i wielkim zaangażowaniem przystąpiono do pracy. Pierwszym etapem było oglądanie składników, potem badano i nazywano produkty, aby odmierzyć je do wielkiej misy.
Szybko okazało się, że wyrabianie ciasta to niełatwe zadanie. Dzieci z oprószonymi mąką noskami, policzkami, z całych sił ugniatały ciasto, które uparcie kleiło się do rączek. Przedszkolaki jednak nie poddawały się i pokonały przeciwności w postaci lepkiej masy. Wyrobione ciasto ułożono w blaszce, odczekano chwilę potrzebną na wyrośnięcie ciasta i umieszczono formę w piekarniku. Wkrótce w całym przedszkolu unosił się wspaniały aromat pieczonego chleba. Zabawa w piekarzy, była dla dzieci nie tylko zadaniem do wykonania, rolą do zagrania, ale dostarczyła wielu wrażeń. Chleb samodzielnie wykonany smakował najlepiej – szkoda, że nie można kupić takiego w sklepie!

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Tagi