56 dni Rajdu Lajkonika

Ośmiu śmiałków podczas 56 dniowej podróży czterema niezwykłymi samochodami Fiatami 126p pokonało odległość 17500 km. W czasie wyprawy zużyto 4 tys litrów paliwa, a nasi dzielni podróżnicy byli zmuszeni aż 50 razy wymieniać przebite koła – to rezultaty wyprawy Rajdu Lajkonika.


A wszystko zaczęło się od spotkania grupy przyjaciół, ich chęci poznania i odkrywania nowych miejsc. Później długie przygotowania i wreszcie w sierpniu Start z Wieliczki, gdzie podróżnicy przy dźwiękach kopalnianej orkiestry dętej zostali pożegnani przez burmistrza Wieliczki oraz licznie zgromadzonych mieszkańców. Podróż rozpoczęta w stronę Ukrainy przez Kijów do przejścia granicznego w Charkowie. Później Rosja, wielka, piękna, dzika z ogromnymi pomnikami historycznymi, miastami, drogami i Bajkałem. W końcu Mongolia. Kraj Czyngis – Chana, jeszcze bardziej dziki, nieskażony cywilizacją. Tutaj ekipa rajdu poznała co to bezdroża i jak przetrwać na pustkowiu. I ludzie napotkani podczas podróży przyjaźni i chętni pomocy, często z niedowierzaniem kibicowali odważnym podróżnikom.

O każdym etapie wyprawy uczestnicy Rajdu Lajkonika opowiadali w niedziele 9 listopada, prezentowali zdjęcia i filmy z podróży. Były podziękowania dla tych którzy im pomogli w organizacji wyprawy i mnóstwo wspomnień o których na pewno nigdy nie zapomną.

Przed prezentacją w auli CKiT-u o godzinie 10:00 na płycie Rynku Górnego Wiceburmistrz Wieliczki Henryk Gawor przywitał chlebem i solą podróżników.

Zaproszeni goście jak i przechodnie z podziwem oglądali samochody na których kurz z stepów mongolskich jeszcze pozostał.

Miejmy nadzieje, że na tej podróży rajdowcy nie zakończą swoich planów i będziemy mogli znów wysłuchać fascynujących opowieści z kolejnych wypraw.

Wyczyn ten został zauważony i doceniony przez National Geographic, który nominował „Rajd Lajkonika” do nagrody TRAVELERY 2008 w kategorii „podróż roku”.





Tagi